To efekt wichury i burzy, która w sobotę z rana oraz w nocy z soboty na niedzielę przeszła na miastem i powiatem.
Straż pożarna interweniowała kilka razy. Najczęściej wyjeżdżali do powalonych na drodze drzew i konarów, które zagrażały bezpieczeństwu kierowców.
Pomagali także przy wypompowywaniu wody z posesji, garaży i piwnic.
Jedna z interwencji miała miejsce przy ulicy Browarnej, gdzie podczas porannych opadów spływająca chodnikiem woda poprzez okienko piwniczne zalała dolne pomieszczenia bloku.
Siły wiatru i burzy nie wytrzymało ogrodzenie przedszkola miejskiego, które zmęczone upływem czasu po prostu postanowiło odpocząć.