


Zwłoki utknęły pod jednym z drzew zalegających w korycie rzeki, pół metra pod wodą.
Policja została powiadomiona przez kajakarza, który podczas spływu rzeką Regą w miejscowości Resko na wysokości ulicy Olsztyńskiej, natknął się na ciało zakleszczone pod jednym z drzew zalegających w korycie rzeki.
Obecni na miejscu strażacy z OSP Resko, brali udział w wydobyciu ciała.
W wyniku ustaleń stwierdzono, że ciało należy do 38-letniej mieszkanki gminy Resko.
Obecny na miejscu prokurator nie stwierdził widocznych obrażeń ciała mogących sugerować udział osób trzecich. Jaka była przyczyna śmierci, będzie wiadomo po przeprowadzeniu sekcji zwłok.
resko24.pl