Jaki wyrok w sprawie wycinki drzew w Węgorzynie.

2017-11-27 11:16:02

Mowy końcowe obrony i burmistrz Węgorzyna w sprawie wycinki drzew bez zezwolenia. Mocne słowa obrońcy: Co robi starostwo? Postępuje niezgodnie z prawem, kwalifikując sprawę jako szczególnie skomplikowaną. Te i inne argumenty obrony w materiale wideo.


240 tysięcy kary i prokuratorskie zarzuty za wycinkę drzew bez zezwolenia

W październiku 2016 roku w łobeskim Sądzie Rejonowym rozpoczął się proces burmistrz Węgorzyna oskarżonej o to, że w dniu 17 lipca 2015 r. w Węgorzynie jako funkcjonariusz publiczny przekroczyła swoje uprawnienia służbowe w ten sposób, że zleciła usunięcie dziewięciu sztuk drzew gatunku klon zwyczajny bez uprzedniego uzyskania zezwolenia właściwego starosty, co w efekcie spowodowało wycięcie w dniu 18 lipca 2015 r. wyżej opisanych drzew i doprowadziło do wydania przez Starostę Łobeskiego decyzji z dnia 31 marca 2016 r. wymierzającej Gminie Węgorzyno administracyjną karę pieniężną w wysokości 239.480,09 zł.

Patriotyczne uroczystości

Latem 2015 roku w ramach obchodów Dni Węgorzyna miała się odbyć uroczystość odsłonięcia pomnika Poległych w Służbie Rzeczpospolitej. Widniały na mim nazwiska żołnierzy, którzy zginęli w Afganistanie i w katastrofie CASY pod Mirosławcem. W trakcie przygotowań okazało się ze suche drzewa będące w bezpośrednim sąsiedztwie pomnika mogą zagrażać bezpieczeństwu uczestników patriotycznych uroczystości. Miesiąc wcześniej burmistrz wystąpiła do starostwa z wnioskiem o wycinkę uschniętych drzew. Mimo zapewnień urzędników o pozytywnym rozpatrzeniu wniosku, na kilka godzin przed uroczystościami decyzji ciągle nie było. Burmistrz zleciła wycinkę drzew. Pogarszająca się pogoda, silny wiatr oraz planowany przelot samolotów wojskowych stwarzało realne zagrożenie dla uczestników uroczystości - tak tłumaczyła przed sądem swoją decyzję burmistrz - drzewa były suche i w każdej chwili mogło dojść do tragedii.

Odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego

Burmistrz działała w stanie wyższej konieczności - tak swoją decyzję o uchyleniu kary dla Gminy Węgorzyno argumentowało Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Drzewa były martwe i realnie zagrażały uczestnikom uroczystości. W orzeczeniu czytamy między innymi:

Dokonując analizy znamion stanu wyższej konieczności stwierdzić należy co następuje. W ustalonym stanie faktycznym niewątpliwie istniała okoliczność polegająca na istnieniu niebezpieczeństwa zniszczenia lub uszczuplenia dobra chronionego prawem. Dobrem tym było życie i zdrowie uczestników uroczystości, które mogło zostać zagrożone poprzez odłamanie się gałęzi, wywrócenie lub złamanie uschniętego drzewa. Podkreślenia jednocześnie wymaga, iż bez wątpienia usunięte drzewa były suche, świadczy o tym zdjęcie drzew wykonane jeszcze przed ścięciem, a także przedłożone już po fakcie opinie specjalistów. Bez wątpienia zatem niebezpieczeństwo istniało jako stan obiektywny. Fakt ten potwierdziły próbne przeloty samolotów wykonane na kilka dni przed imprezą, w wyniku których nastąpiło odłamanie się gałęzi. Zauważyć należy, że do istoty niebezpieczeństwa należy prawdopodobieństwo wystąpienia ujemnego skutku dla dobra chronionego prawem. Zatem nie jest wymagana pewność, ale wystarczające jest prawdopodobieństwo ujemnego skutku dla dobra chronionego prawem. Takie prawdopodobieństwo w analizowanej sprawie występowało.

Od tej decyzji do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego odwołała się prokuratura.




Wojewódzki Sąd Administracyjny

ocenił, że:

(...) wycięcie drzew, nie stanowiło jedynej możliwości uniknięcia niebezpieczeństwa. Jak wynika z zawartych w aktach sprawy zdjęć, a także planu organizacji uroczystości odsłonięcia pomnika, drzewa, w tym także te uschnięte, które zostały wycięte bez stosownego pozwolenia, rosły na niewielkim wzniesieniu, a więc na obszarze wyodrębnionym w sposób naturalny, który mógłby zostać otoczony stosownym ogrodzeniem wraz z informacją o grożącym niebezpieczeństwie. Takie zabezpieczenie, zdaniem sądu, byłoby wystarczające w czasie uroczystości, tym bardziej, że teren na którym odbywała się uroczystość był na tyle duży, by pomieścić także okolicznych mieszkańców Gminy.

Odwołanie do tego orzeczenia wniosła burmistrz.

Drzewa były suche i zagrażały bezpieczeństwu.

To najczęściej powtarzane słowa na sali sądowej podczas przewodu sądowego. Faktu tego nie kwestionuje nawet prokuratura. Rozbieżności zaczynają się przy ocenie działań starostwa. ( o tym w wystąpieniu obrońcy w materiale wideo).

Jaki wyrok w sprawie?

W dniu 5 grudnia 2017 roku Sąd Rejonowy w Łobzie ma wydać orzeczenie w przedmiotowej sprawie. Prokuratura domaga się uznania burmistrz winnej przekroczenia uprawnień przy zlecaniu wycinku drzew oraz ukarania grzywną w wysokości 5.000 złotych. Obrona natomiast wnosi o uniewinnienie argumentując, że burmistrz działała w stanie wyższej konieczności chroniąc bezpieczeństwo uczestników patriotycznych uroczystości.

Jaki wyrok w sprawie wycinki drzew w Węgorzynie.

Mowy końcowe obrony i burmistrz Węgorzyna w sprawie wycinki drzew bez zezwolenia. Mocne słowa obrońcy: Co robi starostwo? Postępuje niezgodnie z prawem, kwalifikując sprawę jako szczególnie skomplikowaną. Te i inne argumenty obrony w materiale wideo.


Jaki wyrok w sprawie wycinki drzew w Węgorzynie.

Mowy końcowe obrony i burmistrz Węgorzyna w sprawie wycinki drzew bez zezwolenia. Mocne słowa obrońcy: Co robi starostwo? Postępuje niezgodnie z prawem, kwalifikując sprawę jako szczególnie skomplikowaną. Te i inne argumenty obrony w materiale wideo.







© Wszelkie materiały (w szczególności zdjęcia, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.

--- R E K L A M A ---