Młodzieniec trafił do policyjnego aresztu, gdzie złożył obszerne wyjaśnienia. Usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości środka odurzającego, jej sprzedaży oraz udzielania odpłatnie i nieodpłatnie innym osobom.
Prokurator zastosował względem niego dozór policji wraz z poręczeniem majątkowym. Za popełnione czyny 20-latkowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, jednak o ostatecznym wymiarze kary zdecyduje Sąd.