W czerwcu 2022 roku informowaliśmy
22-letni mieszkaniec Marianowa został śmiertelnie ugodzony nożem przez 23-letniego mieszkańca Łobza. Tragedia wydarzyła się na plaży nad Jeziorem Marianowskim (powiat stargardzki). Z nieoficjalnych informacji dowiadujemy się, że pomiędzy mężczyznami doszło do kłótni prawdopodobnie o kobietę. Sprawca był pijany.
Proces przed Sądem Okręgowym w Szczecinie.
W czwartek 22 lutego br, ponad półtora roku od tragicznych wydarzeń Damian S. stanął przed sądem, gdzie został oskarżony o zabójstwo. Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Wszystko zaczęło się od
Damian S. poznał na dyskotece dziewczynę, z którą później umówił się na spotkanie w ustronnym miejscu.
Pamiętam, ona zaprosiła mnie na kładkę. Poszła tam, a ja zostałem, żeby zrobić alkohol - mówił oskarżony. Gdy tam doszedłem, była z innym chłopakiem i doszło do sporu o tę dziewczynę. Byłem zazdrosny.
Damian S. zabrał dziewczynie telefon i w przypływie złości go zniszczył
Połamałem go - kontynuował Damian S. - Jak zobaczyła, że go zniszczyłem, zaczęła histerycznie płakać. nie mogłem się z nią dogadać. Mówiłem, że oddam jej pieniądze, a ona wciąż płakała.
Mężczyzna się oddalił. Krótko potem znaleźli go znajomi dziewczyny, której Damian S. zniszczył telefon. Wśród nich był również Piotr S. Na plaży doszło do awantury i bijatyki.
Stałem i krzyczałem, żeby nikt się do mnie nie zbliżał i że oddam pieniądze za telefon. Wyciągnąłem nóż, żeby ich odstraszyć - mówił oskarżony. - W tym momencie ruszył na mnie Piotr. Przewrócił mnie, usiadł na mnie i próbował zabrać nóż. Wiedziałem, że jak to zrobi, to mnie zabije. W pewnym momencie usłyszałem "Ała, chyba dziabnął mnie" - dodał Damian S. i stwierdził, że już nic więcej nie pamięta.
Za popełnione przestępstwo Damianowi S. grozi kara od 8 do 25 lat pozbawienia wolności lub kara dożywotniego więzienia.