Beata Klimek była ostatni raz widziana w poniedziałek 7 października. Po godzinie 7 kobieta odprowadziła na przystanek autobusowy dzieci i miała wrócić do domu, w którym mieszkała z teściami. 47-latka spieszyła się do pracy, ale nigdy tam nie dotarła.
W tym artykule pojawią się bieżące oraz archiwalne informacje, zdjęcia, filmy dotyczące zaginięcia Beaty.
2024/12/11
Sprawę zaginięcia Beaty Klimek z początkiem grudnia przejęła od Prokuratury Okręgowej Prokuratura Regionalna w Szczecinie. Przesądziła o tym waga sprawy, bo sprawa jest poważna — poinformowała prok. Małgorzata Wojciechowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Szczecinie. Zaznaczyła jednak, że prokuratura dla dobra sprawy nie udziela żadnych informacji na temat prowadzonych czynności.
2024/11/23
Rodzina, znajomi i zupełnie obcy ludzie szukali kobiety w okolicach jej miejsca zamieszkania. Na poszukiwaniach zabrakło męża kobiety. Zamknął się w domu i nie chciał z nikim rozmawiać.
2024/11/19
— Mogę tylko potwierdzić, że Prokuratura Okręgowa w Szczecinie prowadzi postępowanie w tej sprawie, ale w jakim kierunku i w jakim zakresie, takiej informacji nie mogę udzielić. Mogę też poinformować, że pod nadzorem prokuratora wykonywane są tam na miejscu czynności. To jedyne, co na ten moment mogę powiedzieć — powiedział prokurator Łukasz Błogowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
2024/11/19
We wtorek, 19 listopada 2024 r. około godz. 8:00 na posesji męża zaginionej Beaty Klimek zaroiło się od policjantów. Teren został zabezpieczony policyjną taśmą. Czynności trwały wiele godzin i były prowadzone pod nadzorem prokuratury. Z posesji zabrano lawetą dwa auta — jedno należące do męża Beaty Klimek, a drugie do jej teściów. Z ustaleń wynika, że nikt nie został zatrzymany.
— Policja nadal prowadzi poszukiwania zaginionej kobiety. Policjanci wykonują czynności w szerokim zakresie, ponieważ pod uwagę brane są wszystkie możliwe scenariusze. Ze względu na dobro sprawy i trwających czynności poszukiwawczych, to wszystko, co możemy przekazać na tym etapie prowadzonego postępowania — przekazał nam zespół prasowy KWP w Szczecinie.
— Miałem dzisiaj w domu rewizję policji i policjanci powiedzieli mi, żebym nie udzielał żadnych wywiadów, a jeśli mam udzielać wywiadów w telewizji, radiu czy gdziekolwiek, to za jakąś kwotę. Tak mi powiedzieli dosłownie — mówił Jan K.